JAK ZARZĄDZAĆ EMOCJAMI W PROCESIE ZMIANY?

Życiowe i zawodowe zmiany, które spadają na nas znienacka to prawdziwy sprawdzian dla naszej relacji z emocjami. Niepewność, nieprzewidywalność, chaos, stres – to czas, w którym szczególnie należy zatroszczyć się o siebie i swoje emocje, by móc ponownie doświadczać radości życia i skuteczności działań.
 
Żeby zrozumieć co się z nami dzieje i dlaczego reagujemy w ten a nie inny sposób, warto sobie uświadomić, że każda zmiana ma cztery etapy, przez które potrzebujemy przejść. I chociaż nasze przyzwyczajenia i strategie, którymi od lat się posługujemy, podpowiadają nam ucieczkę lub wyparcie pragnę mocno podkreślić, że nie jest dobre rozwiązanie. Przed emocjami nie należy uciekać, ani tym bardziej wypierać. Dlaczego to takie ważne? O tym za chwilę. Najpierw przyjrzyjmy się kolejnym etapom, które przynosi ze sobą zmiana.
 
ETAP 1: ZAPRZECZANIE
To czas, w którym zachowujemy się tak, jak gdyby ta zmiana nas w ogóle nie dotyczyła. Jesteśmy wciąż bardzo mocno przywiązani do sposobu funkcjonowania przed zmianą i staramy się za wszelką cenę utrzymać status quo. Zmiana oznacza nieznane i wymaga od nas puszczenia kontroli. Na tym etapie nie jesteśmy jeszcze na to gotowi.
 
Etap 2: OPÓR
To moment, w którym zaczynamy zdawać sobie sprawę, że zmiana oraz jej skutki już nas nie ominą. Na tym etapie odczuwamy niezwykle silne natężenie takich emocji jak: lęk, strach, żal, złość, smutek oraz niepokój. Opór może się bardzo różnie manifestować. U jednych będzie się przejawiał w nadmiernej aktywności u innych natomiast, uruchomi sarkazm i ironię czyli takie klasyczne obśmiewanie i bagatelizowanie problemu. Są też tacy, u których opór pojawi się w postaci ucieczki przed zmianą. Ucieczki w bezczynność, pasywność i bierność.
 
Etap 3: EKSPERYMENTOWANIE
Na tym etapie przestajemy już kwestionować zmianę i zaczynamy powoli układać się w nowej rzeczywistości dostrzegając pierwsze korzyści. W końcu poszerza się nasza perspektywa. To etap, który często jest nazywany „wpuszczaniem światła”. Tu pojawiają się pierwsze przyjemne emocje, które przywracają utracony spokój i zmieniają nasz sposób myślenia o zmianie.
 
Etap 4: ADAPTACJA
W tej fazie zmiany w końcu odzyskujemy wewnętrzną siłę oraz poczucie panowania nad sytuacją. To tutaj wraca utracone poczucie wpływu oraz sprawczości, które wzmacniają naszą odporność psychiczną i pewność siebie. Ten ostatni etap zmiany to czas, w którym nowe i trudne do tej pory zachowania stają się rutyną. Mamy poczucie, że nasze życie wreszcie wróciło na właściwe tory, a my możemy nadawać mu właściwy kierunek.
 
Każdemu z tych etapów towarzyszą różne emocje. Ich intensywność oraz amplituda mogą być dla nas chwilami trudne do zniesienia. Warto jednak zdać sobie sprawę, że wszystko co wtedy czujemy jest właściwe, a każda emocja stanowi niezwykle cenną informacją o nas samych. Emocje pięknie pokazują co jest dla nas ważne a co nie oraz pomagają być w dobrym kontakcie z własnymi potrzebami. Często mówi się, że emocje to stany przejściowe. Przychodzą, komunikują coś i odchodzą. Oczywiście jako istoty, które pragną odczuwać przyjemność oraz unikać cierpienia i bólu, podzieliliśmy je na dwie kategorie: pozytywne (np. radość, miłość, spokój) oraz negatywne (np. lęk, złość, żal). Tymczasem z punktu widzenia psychologii każda z nich, ze względu na wartość jaką ze sobą niesie, jest równie ważna. Jak pisze w swoich książkach prof. Brene Brown „jeśli zdecydujemy się zamknąć nasze serce na te mniej przyjemne emocje, zamkniemy je również na miłość i radość a przecież nie o to nam chodzi”.
 
Jak zatem zadbać o siebie kiedy doświadczamy głębokiej zmiany? Po pierwsze warto zrezygnować z porównywania się z innymi. Każdy przechodzi przez zmianę inaczej i zupełnie inaczej na nią reaguje. Dajmy sobie w tym trudnym czasie dużo wyrozumiałości, empatii oraz akceptacji. Bądźmy bardziej uważni. Jeśli potrzebujemy wsparcia, nie obawiajmy się po nie sięgnąć. Warto pamiętać, że mamy ograniczony wpływ na to kiedy i jaka emocja do nas przyjdzie, mamy natomiast wpływ na to jak długo w niej pozostaniemy. Istnieje wiele doskonałych technik uwalniania emocji. Jedną z nich jest praktyka uważności. Zaobserwuj co ci przynosi spokój. Zapisz wszystkie odpowiedzi na kartce. Przyjrzyj się im, a następnie zastanów się czego możesz robić więcej, żeby ten spokój w sobie wzmacniać. Inną równie skuteczną metodą jest praca z ciałem. Wytańcz, wyskacz, wykrzycz swoje emocje. Nie zapisuj ich w ciele. Pozwól im odejść. Niech swobodnie przez ciebie przepłyną. I najważniejsze. Zawsze o tym pamiętaj – jesteś czymś więcej niż emocja, którą w danej chwili odczuwasz.
(Visited 17 times, 1 visits today)